Może ktoś powie, że już prawie połowa wakacji (!),a ja dopiero pokazuję, jak wykonałam swoje balkonowe legowisko, ale część z Was się urlopuje, a inną sprawą był szereg ważniejszych wydarzeń, jak ostatni konkurs.
Jego zwycięzców poznaliście w tym wpisie, klik.
Jego zwycięzców poznaliście w tym wpisie, klik.
Balkon poznaliście w wydaniu kolorowym tutaj klik, wieczorową porą-klik oraz w aranżacji ze wschodu tutaj,klik.
Pokazałam Wam także, jak zrobić cottonki, klik.
A dzisiaj przedstawiam skrzynię z OSB:)
A dzisiaj przedstawiam skrzynię z OSB:)
Sprawa wyglądała dość spontanicznie, sobota, 9 rano:
„Kochanie, jedziemy po płytę do Casto”
„Kochanie, jedziemy po płytę do Casto”
Nie miałam żadnych planów mebla, wpadłam do marketu, złapałam śruby, zawiasy, kątowniki, a biegnąc do działu z płytami w głowie rysowałam potrzebne mi wielkości.
Wszystko zmieściło się do Skody Fabii combi:)
Filmik z wykonania skrzyni poniżej:
Po skręceniu płyt OSB, chciałam skrzynię pomalować. Pokusiłam się o samodzielnie wykonaną farbę kredową, ale nie był to zbyt mądry pomysł. Następnego dnia ją zmywałam.
Skrzynia została pokryta lakierem do drewna, wodoodpornym. Dotychczasowe nawałnice i deszcze znosi dzielnie, ale największym egzaminem będzie rzecz jasna zima.
Koszt wykonania dwumetrowej leżanki wyniósł mnie 140zł.
Jeśli chodzi o materace, użyłam do ich wykonania gąbki tapicerskiej, grubość 7cm (swoją drogą świetnie nadaje się jako materac na łóżko/do spania), oraz tkaniny wodoodpornej z aledrogo w dwóch kolorach. Potrzebowałam także zszywek tapicerskich oraz kleju tapicerskiego.
Po przyklejeniu materiału do gąbki, wykonałam zakładki (tak aby tkanina na siebie nachodziła) i przymocowałam je zszywkami tapicerskimi 🙂
Tak prezentuje się obecnie:
Przydatna instrukcja? A Wy budowaliście już coś z OSB?
W piątek prezentacja jednej z prac w ostatnim konkursie, w o których pisałam tutaj, klik. Zgadniecie która?
psst. Przypominam o konkursie o zestaw cotton balls, klik: