Tegoroczną metamorfozę balkonu zaczęłam od podstaw. Niezbędne okazało się odświeżenie parapetów i balustrad.
Farba, która zrobiłam w zeszłym roku, i pomalowałam nią parapety, nie wytrzymała próby czasu. Wymagały one natychmiastowej interwencji. Farba w kilku miejscach się zmyła. Takie mieszanki farb zdecydowanie lepiej sprawdzą się na meblach i przedmiotach wewnętrz domu 🙂
MALOWANIE PARAPETÓW
Jeśli macie blaszane lub aluminiowe parapety, poczekajcie aż temperatura na zewnątrz przekroczy 10 stopni Celsjusza. Starą farbę należy przeszlifować drobnoziarnistym papierem ściernym. Po dokładnym umyciu, gdy parapet jest suchy, można przystąpić do malowania.
Efekt czystości i świeżości zyskujecie od razu!
MALOWANIE KRATKI OZDOBNEJ
Pomalowana w zeszłym roku na waniliowy kolor kratka, przestała mi się podobać. Zmieniłam jej kolor na niebieski.
MALOWANIE BALUSTRAD
Nie przemyślałam konieczności zdjęcia drewnianej osłonki. Byłoby to zbyt czasochłonne. Zabezpieczyłam więc osłonkę i odświeżyłam wyłącznie widoczną część balustrady.
ODŚWIEŻENIE SKRZYNI
Na biało odświeżyłam też front naszej leżanki. Teraz wszystko nabrało estetycznego wyglądu.
ODŚWIEŻONE DETALE
Teraz balkon jest gotowy do dekorowania! Pamiętajcie, by przed takimi pracami, zgłosić się do spółdzielni, administracji, z zapytaniem, czy nie potrzebujecie pisemnej zgody na przemalowanie lub odświeżenie parapetów i balustrady.