To zawsze okazja do poznania nowych osób. Nie zawsze blogerów, ale nie o to przecież chodzi. Warto spotykać się ludźmi i rozmawiać. To poszerza nasze horyzonty, otwiera czasem oczy, znosi klapki wiszące na postrzeganiu pewnych tematów. Jestem zwolenniczką rozmowy, uważam, że to jest do droga poszukiwania. Wiem, brzmi to górnolotnie, ale miewam i czasem takie refleksje 😉
![]() |
źródło |
Zabudowa kuchenna to potężny element architektury naszych mieszkań i domów. Taka nietypowa grubość blatów, faktycznie może zdjąć „ciężar” z tego fragmentu wykończenia. Zostałam tym dogłębnie zaintrygowana ! Ponadto dużo zostało powiedziane o naturalnych materiałach. Jakich? Oczywiście drewno! Ale czy zwykłe drewniane blaty? Nie! Postarzane, rustykalne. Trochę loftowe. Pokazujące szlachetność materiału i możliwości pracy nad nim. Nie powiem, że taka kuchnia mieści się w mojej estetyce, ale zdecydowanie jest interesująca. Kolejnym zaskakującym elementem były wpuszczane w blat zlewy, zintegrowane z blatem. Dla minimalistów z pewnością będzie to bardzo pożądany element wykończenia kuchni.
![]() |
źródło |
Kasia mówiła również dużo o kamieniu. Poza tym iż we wnętrzach pojawią się ciemne kolory, to właśnie na wykończenia z kamienia zwróciła dużą uwagę. Te dwa trendy mają być obecne we naszych domach i mieszkaniach już niebawem. Gotowi na zdejmowanie paneli?
![]() |
źródło |
Drugim panelem, był odczyt i dyskusja z Dagmarą. Dagmara nie tylko mówi o designie w interesujący sposób, ale wyciąga smaczki. Takie, jak ja lubię najbardziej. Niszowe, kolorowe, multi kulti rozwiązania, która w jednym wiadomo, egzemplarzu, mają wnętrzom nadawać prawdziwego eklektyzmu i charakteru. Autorka to interesująca osobowość, nie bojąca się mało sztampowych rozwiązań. W jej domu „pachnie” meksykiem, więc zaglądajcie na jej bloga czym prędzej! Podczas panelu Dagmary dużo dyskutowaliśmy o braku dostępności innych rozwiązań niż np. gotowe komplety mebli do salonu. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele firm i dobrze było poznać ich stanowisko, porozmawiać o tym, z czego to wynika, ale może również zainspirować to większej odwagi w tworzeniu katalogów, czy kompozycji sklepowych, które powinny być nieco bardziej urozmaicone. Oczywiście było także sporo o kolorze. Wiecie jakie kolory wymieniane były najczęściej? Zielony i żółty! Co mnie osobiście, bardzo, bardzo cieszy, bo aktualny niedosyt we wnętrzach kolorów, może w końcu zostanie ZDETRONIZOWANY!
![]() |
źródło |
![]() |
źródło |