Już się coś zmieniło w powietrzu, i każdy, kto, jak ja, z niecierpliwością wypatruje wiosny, wie o czym piszę.
To ten lekko słodki zapach, który się unosi, coraz więcej świergoczących ptaszków, to to mrowienie w podbrzuszu 🙂 Chce się więcej, lepiej !
Że meble często zmieniam w mieszkaniu, to wiecie. I równie często z nimi zmieniają się dekoracje. Nie jestem minimalistką. Wprost przeciwnie. Wnętrza, w których nie ma figurek, wazoników, pamiątek, kwiatków, są dla mnie gołe i czuję się w nich bardzo źle. Kojarzą mi się z mieszkaniami, do których się wprowadzałam i, które zawsze na początku są gołe. I choćby nie można było znaleźć garnków, to ZAWSZE musiałam postawić chociażby świeczkę, jedną rzecz, aby miejsce przypominało DOM.
Lubię zmieniać. Przestawiać. Są dekoracje, jak ta rzeźba, która kilka ostatnich miesięcy spędziła w pracowni. Ale na wiosnę wróciła do mieszkania.
Jednym z prostszych zabiegów pozwalających zmienić wygląd w naszym wnętrzu jest właśnie wymiana akcesoriów. Pledów, poduszek. Lampek, wazoników.
Albo doniczek. W zeszłym roku wszystkie sukulenty stały w metalowych osłonkach. Tym razem dostały z tworzywa imitującego beton. Prosta zmiana. Przestawienie ze stoliczka na komodę i pokoik wygląda inaczej.
Dywan potrafi wręcz odmienić wnętrze. Wcześniej nie było tu żadnego. Kanapa i stół stały na podłodze. Było bardziej minimalistycznie. Teraz, ta kropla kolorów ożywia cały kącik. Jestem zakochana w tym dywanie !
Nieduże dekoracje i akcesoria wystarczą abyśmy poczuli we wnętrzu świeżość i zmianę. Jak chociażby nowa lampa, czy taboret.
Bardzo często zmieniam dodatki. Są takie, które lubię bardzo, i np. na kilka miesięcy chowam i wracam do nich. Są takie, które mi się nudzą, sprzedaje je lub oddaje i nabywam nowe. Nowe, używane, vintydżowe. Lubię praktyczne przedmioty. W mieszkaniu zawsze znajdzie się miejsce na wazony, świeczniki, czy tablice magnetyczne. Coś jest zarówno dekoracją, ale pełni także funkcję praktyczną. W tym miejscu dziękuję portalowi LionsHome za inspiracje.
A jak jest u Was? Zmieniacie ? Znam osoby, które latami mają ten sam „zestaw” i jest to dla nich wystarczające. Dajcie znać, jak sprawa dekoracji wygląda w Waszych domach/mieszkaniach ?
I to by było na tyle. Jeśli interesuje Was, jak mieszkanko wygląda wieczorową porą, wskakujcie na mojego YT zobaczyć nowe video (room tour za dnia i po zmroku 🙂
Post powstał we współpracy z marką Lions Home.