Dostawaliśmy od Was mnóstwo wiadomości, że tęsknicie za metamorfozami mebli. My też! To znaczy głównie ja, bo ciąża i jednoczesna budowa domu skutecznie zabrały mi cały dostępny w dobie czas. Ale jestem! Jestem ze świeżutką metamorfozą szafka na buty. Oglądajcie dalej!
Tuż przed ciążą byłam bardzo aktywna w pracowni. Mówiąc kolokwialnie uwijałam się, jak mrówka, chcąc skorzystać z moje kreatywnej przestrzeni. Byliśmy już po decyzji o wyprowadzce do mamy na czas budowy naszego domu.
Kilka mebelków wzięłam „na tapetę” i rejestrowałam prace nad nimi. Słusznie zrobiłam, materiał z ich realizacji pozwoli mi pokazać Wam teraz w kolejnych tygodniach, ostatnie przed ciążowe metamorfozy.
Szafka na buty PRL
Ten mebelek to tak naprawdę toaletka. A właściwie jej podstawa bez lustra. Lustro było bardzo zniszczone, a ja miałam kompletnie inny pomysł na ten egzemplarz. Uznałam, iż wspaniale sprawdzi się w roli szafki na buty, jednocześnie z funkcją ławeczki.
Zanim wyczyściłam mebel z kurzu i zabrałam się za malowanie, miałam już pewną wizję, i przyznam, była ona dość orientalna.
Wam tylko nadmienię, że już 29/01 będziecie mogli zobaczyć metamorfozę tego mebla na naszym kanale na Youtube. Jeśli lubicie tutoriale krok po kroku, koniecznie Nas subskrybujcie.
Malowanie farbą akrylową
Częściowo przetarłam mebel papierem ściernym. W trakcie malowania uznałam, że warto będzie pozostawić kilka elementów w surowym drewnie, które następnie zawoskowałam.
Jak zabezpieczyć elementy, których nie chcemy malować? Niebieską taśmą. To moje sprawdzone rozwiązanie i nie stosuję już innej taśmy od tej pory.
Szablonowanie mebli
Wzór postanowiłam wykonać tylko na drzwiczkach szafki, i nie w całości na złoto. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?