Kiedy wykonawca rozpoczął montaż kuchni, my spacerowaliśmy brzegiem jeziora na Mazurach. Z jednej strony cieszyłam się odpoczynkiem, z drugiej, ciekawość zżerała mnie od środka- jak wygląda moja kuchnia w trakcie montażu? Jak mają się wizualizacje, do realizacji? Czytajcie dalej!
Podobne emocje towarzyszyły mi w trakcie wykończenia łazienki, a miało to miejsce na trzy dni przed naszą wizytą na bloku porodowym. O łazience poczytacie i pooglądacie tutaj, klik.
Dzisiaj chcę Wam pokazać etap montażu mojej wymarzonej kuchni. Kuchni w kolorze granatowym, który śnił mi się po nocach i który wybierałam wspólnie z Wami na instagramie i facebookowej grupie.
Granatowa kuchnia
Było mnóstwo głosów na NIE. Nie dziwi mnie to absolutnie, bo dalej we wnętrzach, w szczególności tych kuchennych, króluje biel. O tym, że my nie zdecydujemy się na białą kuchnię mogliście poczytać we wpisie o „10 rzeczach, których nie będzie w naszym domu”.
Sama kuchnia była projektowana na podstawie ustawienia w domu naszych przyjaciół, a za projekt finalny i wizualizacje odpowiada Justyna z bloga JUŻ JA WAS URZĄDZĘ.
Mimo tylu sprzeciwów wobec ciemnych frontów w kuchni, na instagramie, jej wizualizacje zrobiły furorę! Ja sama oglądałam je wielokrotnie i przebierałam nogami, czekając na dzień montażu. Oto nadszedł i nie obyło się bez stresu.
O tym, że trudno było znaleźć fronty w wymarzonym kolorze i o ich znacząco wyższej, od standardowych frontów, cenie, mogliście poczytać w tym wpisie. Czy muszę Wam zdradzać, jaka była moja mina, kiedy wpadłam na budowę zobaczyć kuchnię na żywo, podczas montażu i spostrzegłam, że fronty różnią się w kolorach ?
Biegałam, jak poparzona, wezwałam sąsiada do pomocy w ocenie, aż musiałam się ostudzić! Okazało się, iż gra świateł, odbijanie się refleksem promieni słonecznych zmienia znacząco odcień granatu na szafkach. Uf!
Bardzo ciemna kuchnia
Wizualizacja kontra realizacja
Tak, jak napisałam wyżej, zdjęcia nieco przekłamują obraz rzeczywisty. Będę musiała posiłkować się statywem, a nie lampą, chcąc wykonać dla Was fotografie oddające realny kolor naszych frontów. Na powyższym zdjęciu, z montażu brakuje jeszcze wielu elementów: maskownic niskiej zabudowy po lewej stronie i maskownicy lodówki w wysokiej zabudowie, po prawej stronie. Będą one, oczywiście, w kolorze frontów. Brakuje zmywarki w zabudowie, półek, oświetlenia oraz tego, co wg. mnie scala w całość to pomieszczenie- dywanu 😉
Otwarte półki w kuchni
Oświetlenie
Czekam już na efekt finalny. Jak się domyślacie, jestem w myślach na etapie rozkładania dywanu i doniczek z bazylią pod oknem. Odpuszczam sobie czyszczenie kuchni, układanie garnków itp. Niech żyją dekoracje!
Mam nadzieję, że jak my, nie możecie się już doczekać końcowego efektu?