W naszym domu przewijają się bardzo różne dodatki i meble. Między innymi meble z wikliny i bambusa. Czy to prawda, że znowu wracają do łask? Gdzie ich szukać i jak je łączyć z innymi meblami?
MEBLE Z WIKLINY – MODA
Od pewnego czasu w trendach wnętrzarskich przewijają się dwa motywy: retro oraz boho. Moim zdaniem najlepiej wyglądają w duecie. Dlaczego? Bo nasycenie wnętrza wyłącznie meblami vintage, lub takimi z wikliny mogłoby stworzyć zbyt przytłaczający lub nawet kiczowaty efekt. Ale połączenie różnych stylów we wnętrzu i dodatków z różnych materiałów, tworzy unikatowe, wielowarstwowe przestrzenie.
Wiklina wracała do wnętrz etapami. Początkowo można było obserwować małe elementy dekoracyjne wykonane z tego materiału, jak: kosze, kwietniki, koszyczki.
A od jakiegoś czasu, na salonach, w sypialniach, czy łazienkach, pojawiają się te większe gabaryty, jak: komody, szafki, regały.
Czy takie meble i dodatki są praktyczne? W jakich stylach we wnętrzu się sprawdzą?
MEBLE Z WIKLINY- STYLE WE WNĘTRZACH
Tak, jak kiedyś nie przepadałam, tak dzisiaj nie wyobrażam sobie wnętrz bez mebli z wikliny. Takie dodatki i wyposażenie bardzo ociepla pomieszczenie. Ponadto, wszystkie naturalne materiały ponownie wracają do łask i tworzą niepowtarzalny charakter we wnętrzu.
Meble i dodatki wykonane z wikliny wyglądają zdecydowanie lepiej niż elementy z tworzywa. Połączenie ich ze szkłem, drewnem, czyli szlachetnymi surowcami, sprawia, że nasze wnętrza są po prostu piękne!
W jaki stylach sprawdzą się przedmioty wykonane w wikliny? Zdecydowanie w stylu BOHO. Ten styl charakteryzują etniczne, ekologiczne dodatki i materiały oraz kolory. Przy kwiecistej tapecie, albo wzorzystym dywanie, stonowane meble i dekoracje z wikliny wyglądają bardzo elegancko.
Oczywiście nie może zabraknąć wiklinowych akcesoriów w stylu eklektycznym. To właśnie w nim czuję się najlepiej, bo mogę tutaj mieszać absolutnie wszystko! Welurowa kanapa w butelkowej zieleni i wiklinowy fotel (tron)? Czemu nie!
Wiklina, w szczególności ta malowana (na biało i jasne pastele) są bardzo obecne we wnętrzach w stylu shabby, czy country. Tutaj im więcej wikliny, białej, tym lepiej!
MEBLE Z WIKLINY W NASZYM DOMU
A jakie meble i dodatki znalazły się w naszym domu? Jak się okazuje, jest ich dość sporo, zabieram więc Was na tour i pokazuję 75% wszystkich wiklinowych (lub bambusowych, rattanowych) przedmiotów! Zdradzę też Wam skąd każdy z nich pochodzi, bo może właśnie polujecie na tego typu akcesoria?
KOSZ- POJEMNIK
To nie jest wiklina, ale kosz z naturalnego materiału. Pochodzi z JYSK (raczej już niedostępny). Uwielbiam go, bo jest nie tylko piękny, ale i praktyczny. Bardzo pojemny, zapinany i z uchwytem! Stoi w naszym gabinecie.
WIKLINOWA LAMPKA
Jesteśmy nadal w gabinecie i tutaj mamy wiklinową lampkę. Miałam ją wymienić na inną, ale póki co- została. Jest też wiklinowy koszyczek- takich koszyczków w domu mam niezliczoną liczbę!
Lampka to staroć z domu mojej cioci, która sprzedając swoją nieruchomość chciała wszystkiego się pozbyć!
KULTOWE KRZESŁO BAUHAUS
To krzesło projektu Marcela Breurer z 1928 roku. Świetny projekt i jeden z moich ulubionych mebli w domu! Krzesło stoi obok biurka, które samodzielnie odnawiałam!
BAMBUSOWY GAZETNIK
Albo gazetownik? Jakiej formy używa się w Waszym regionie? To element zestawu, który wypożyczyłam na zawsze od mojej Babci. Drugim elementem jest szafka wisząca, w pokoju Helenki.
WIKLINOWY KOSZ
Mamy ich aż trzy! Ten w gabinecie jest owalny, bez pokrywy i idealnie sprawdza się do przechowywania ścinek i próbek tapet. Koszt mam już kilka lat. Jeśli pamięć mnie nie myli podarowała mi go Mama, miał być wyrzucony z pewnego domu na sprzedaż!
WIKLINOWA SZAFKA WISZĄCA
To właśnie duet z gazetnikiem, z gabinetu. Jesteśmy teraz w pokoju Heleny. Ta wisząca, bambusowo-wiklinowa szafka sprawdza się tutaj idealnie. Poza zabawkami, książeczkami, ma zamykany schowek. A na półce, na noc, ustawiamy kamerę (elektroniczną nianię).
WIKLINOWY KOSZ NA ZABAWKI
Pod szafką. a obok łóżka stoi wiklinowy kosz. Ma conajmniej piętnaście lat i kupiłam go w IKEA. Jest już sfatygowany, ale nadal sprawny i cieszący oko. Przechowujemy tu niezliczone zabawki Helutka.
WIKLINOWA SZAFKA Z SZUFLADAMI
Przechodzimy do naszej sypialni. Tutaj stoi bambusowo-wiklinowa szafka z szufladami. Kupiłam ją za grosze, 45zł (!) na serwisie OLX. Tam, wpisując hasło: meble wiklinowe otrzymacie setki wyników!
Szafka świetnie sprawdza się, jako szafka nocna. W szufladach mogę schować przedmioty mniej estetyczne, a na blacie ustawić te bardziej dekoracyjne.
WIKLINOWY TABORET
To tymczasowy (długo tymczasowy) stolik nocny Mariusza. Miejsce do odłożenia telefonu z ładowarką, czy książki.
WIKLINOWY KOSZ Z KLAPĄ
W sypialni stoi też kosz z klapą. Ma nawet uchwyty ułatwiające przenoszenie. Można tutaj wrzucić pled, koc, poduszki. Nie zgadniecie, ale ten kosz wyciągnęłam z wystawki!
FOTEL WIKLINOWY
W salonie stoją dwa, największe meble z wikliny, jakie mamy w domu. Jednym z nich jest fotel, nazywany pieszczotliwie tronem.
To mebel kupiony przez przypadek! Podczas zakupów w magazynie z meblami drewnianymi z Holandii, wypatrzyłam ten fotel na stercie starych krzeseł! Kosztował tylko 60 złotych!
WITRYNA/REGAŁ Z WIKLINY
Ten mebel kupowałam już bardzo świadomie. Kiedy w domu pojawiało się coraz więcej przedmiotów z wikliny, zaczęłam szukać takiej witrynki. Znalazłam ją na OLX, za 135 złotych! Przyznajcie, że jest fantastyczna! Trzy, wygodne półki, plus dwie ukryte za drzwiczkami. Kilka rodzajów splotów i to księżycowe wykończenie góry. Uwielbiam ten mebel!
W naszym salonie, na ścianie przy oknie, mam też dwa wiklinowe kwietniki, kupione za 15 złotych/sztuka na odpuście.
A obok nich (chociaż aktualnie przebywa w garażu) lampa z plecionym kloszem! Hit z domu mojej cioci, który miał wylądować na śmietniku!
A Wy? Macie w swoich domach, mieszkaniach meble z wikliny? A może zainspirowałam Was do użycia takowych? Piszcie! Koniecznie śledźcie zmiany w naszym domu na instagramie.