Szukacie robota koszącego? Zastanawiacie się jaką kosiarkę automatyczną wybrać? To urządzenie, które zaoszczędzi Wam mnóstwo czasu i ułatwi życie. Wygospodarujecie popołudnie na inne prace w ogrodzie. Zobaczcie, jak o nasz ogród dba kosiarka automatyczna Gardeny.
JAKĄ KOSIARKĘ AUTOMATYCZNĄ WYBRAĆ? GARDENA SILENO
Prace w ogrodzie to czynności, które pochłaniają mnóstwo czasu. Oczywiście, to piękny czas, kontaktu z przyrodą. Wyciszający, relaksujący. I zapewne są wśród Was osoby, dla których takim relaksem jest koszenie trawnika.
Ale! Jeśli wkurza Was kabel, który musicie ciągnąć za sobą. Macie dość wyjmowania i chowania sprzętu. Sprzątania, grabienia odpadu. Chcielibyście, tak, jak w domu, puścić automatyczny odkurzacz, to.. Zapewne już od jakiegoś czasu szukacie w sieci informacji, jaką kosiarkę automatyczną wybrać?
Dzisiaj przychodzę do Was z informacjami na temat kosiarki automatycznej Sileno, marki Gardena i jeśli lubicie takie rozwiązania, dzięki którym oszczędzicie czas, to musicie ją mieć!
JAKĄ KOSIARKĘ AUTOMATYCZNĄ WYBRAĆ? MARKA GARDENA
Marka Gardena to firma sprawdzona przez naszego wuja. To on jest autorem naszej działki, tego, jak pięknie wygląda i jak jest zadbana.
Z jego rekomendacji na naszej działce pojawił się sprzęt marki Gardena, który wuj testuje od prawie piętnastu lat i ocenia go jako niezawodny! Polecił go nam, a my polecamy go Wam, do Waszych ogrodów.
Nie zrozumcie mnie źle, lubię różne prace na działce. Ale obowiązki zawodowe, domowe, mąż i dziecko, angażują mój czas w 210%. Strasznie się cieszę, kiedy możemy zjeść wspólnie śniadanie albo pobiegać po działce z Helenką. Dlatego zdecydowaliśmy się na robota koszącego.
Dzięki jego pracy, która może odbywać się również w nocy, nie musimy poświęcać sobotniego przedpołudnia, czy popołudnia na jeżdżenie z kosiarką.
JAKĄ KOSIARKĘ AUTOMATYCZNĄ WYBRAĆ?
ZALETY URZĄDZENIA
Sama oszczędność czasu, najdroższej dziś waluty, jest niewątpliwie najcenniejszą zaletą kosiarki automatycznej. Ale nie jedyną! Robot koszący Sileno:
- jest bardzo cichy! jego praca może odbywać się w nocy i w niedzielny poranek, bo jest ledwo słyszalny
- to w pełni automatyczne urządzenie, które jest podłączone do stacji zasilającej, dzięki czemu nie trzeba go chować, wyjmować, przesuwać, podłączać- jeździ i kosi samo, ładuje się samo
- posiada aplikację Gardena smartsystem, dzięki czemu możemy uruchamiać urządzenie z poziomu smartfona, planować godziny jego pracy, odbierać komunikaty. Musicie też wiedzieć, że ta aplikacja, to jedyna aplikacja na świecie, która pozwala zintegrować wiele urządzeń w ogrodzie: system nawadniania, oświetlenie i wiele innych
- nie wymaga usuwania ściętej trawy- powstałe w wyniku koszenia odpady są tak niewielkie, że stanowią naturalne użyźnienie gleby, bez konieczności usuwania resztek
- urządzenie może pracować non stop- możemy ustalić w harmonogramie, że wyjeżdża codziennie pomiędzy 24:00, a 8:00 rano, dzięki czemu nie przeszkadza nam w eksploatacji działki
- robot jest inteligentny, to znaczy, że kiedy bateria się rozładowuje, sam wysyła się do stacji ładującej, a po naładowaniu kosi dalej
- jest odporny na działanie czynników atmosferycznych, więc nic mu się nie stanie, jeśli podczas np. naszego wakacyjnego wyjazdu, będzie kosił podczas deszczu
- ma aż 6 (!) stopni ustawienia ostrzy koszących, dzięki czemu możemy dopasować cięcie do naszego trawnika
- posiada napęd na tylne koła, które są duże i mają bieżnik, dzięki czemu praca robota jest bardzo efektywna
- robot kosi w systemie SensorCut, dzięki czemu nie pozostawia nieestetycznych pasów, tylko równomiernie przystrzyżony trawnik
- jest zabezpieczony kodem PIN i posiada alarm, więc próba jego kradzieży będzie zdecydowanie słyszalna dla sąsiadów- tutaj ciekawostka! Producent jest na tyle pewny swojego urządzenia, że przez 12 miesięcy, licząc od daty zakupy, w przypadku ewentualnej kradzieży, zwraca nam nowe urządzenie bez zadawania pytań!
Dużo zalet, prawda? Dla mnie to odpowiednik automatycznego odkurzacza, po prostu ułatwia i umila nam życie. Jak wygląda praca urządzenia w praktyce?
INSTALACJA KOSIARKI AUTOMATYCZNEJ
Robot koszący jest podłączony do stacji ładującej. Stacja ta, to taka baza wykonana z tworzywa. Stacja jest zasilana na prąd, ładowarką. Mamy ją wpiętą w budynek, a kabel ukryty jest w kamieniach i pod trawą.
Jak to jest, że robot wie, gdzie ma kosić? Że nie wjeżdża na kamienie, albo nie wyjeżdża na ulicę? 🙂
Instalacja robota tak naprawdę, rozpoczyna się od montażu przewodu ograniczającego. To taki zielony kabel, który tworzy w naszym ogrodzie pętlę (jedną lub kilka). Układamy go wzdłuż lini trawy, w naszym przypadku pomiędzy trawnikiem, a ekobordem, który rozgranicza trawę, korę i kamienie ozdobne.
Ile centymetrów od chodnika, rabaty, czy ściany powinien znaleźć się przewód ograniczający? W przypadku:
- ściany powinno być to 35cm
- rabaty lub innego miejsca, do którego robot ma dojechać i na które ma nie wjechać kołami- 30cm
- chodnika (o wysokości +/- 3cm względem wysokości trawnika) lub innego miejsca, na które robot może najechać kołami (np. kamienie, kora, ekobord)- 10cm
Dlaczego, tak blisko trawnika lub ekobordu? Bo ostrza urządzenia nie znajdują się przy granicy obudowy, a mniej więcej na środku urządzenia. Tak więc, by ostrza skosiły trawę do jej granicy, robot musi przejechać ekobord.
Przyznam, że u nas, z uwagi na wysokość ekobordu i różnicę w poziomach trawa-kora, prowokowało to kłopoty w pracy robota. Znaleźliśmy już rozwiązanie w postaci utwardzenia kamyczkami ozdobnymi linii za ekobordem. Pokażemy Wam te zmiany wkrótce. Chodzi o to by, wysokość trawnika była równa (+/- 3cm) względem ekobordu, czy kamieni lub kory za ekobordem.
Poza ułożeniem z przewodu dystansującego pętli (lini granicznej dla pracy robota), musimy też poprowadzić tzw. „ścieżkę doprowadzającą”. To dodatkowa linia, którą układamy na naszej działce, by robot, gdy rozładowuje mu się bateria, szybko znalazł ten kabel i pojechał do bazy się ładować. W praktyce, chodzi o to, by robot nie szukał bazy przy pomocy lini biegnącej wzdłuż np. ekobordu, tylko by posiadał linię na środku powierzchni koszącej.
Finalnie, do stacji podłączamy więc trzy końców kabla- z lewej i prawej strony pętla (lub pętle), zamykające obwód oraz po środku- ścieżka doprowadzająca. Zapala się zielone światło i to znaczy, że robot jest gotowy do pracy.
URUCHOMIENIE KOSIARKI AUTOMATYCZNEJ
Prawidłowy montaż przewodu ograniczającego oraz podłączenie stacji ładującej to właściwie wszystko, co musimy zrobić. Przy pierwszym uruchomieniu, w intuicyjnym i prostym menu urządzenia, należy wybrać kalibrację terenu.
To czynność, którą robot wykonuje celem „rozpoznania terenu”. Sprawdza, czy nie ma żadnych kłopotów technicznych i bez problemu porusza się po terenie.
Po kalibracji, ustawiamy kolejne parametry, jak: harmonogram pracy urządzenia, ustawienie wysokości ostrzy.
W przypadku harmonogramu, możemy nim dowolnie sterować z poziomu aplikacji Gardena smartsystem. W przypadku ustawienia ostrzy, to już czynność manualna. Zaleca się by pierwsze ustawienie ostrzy było na najwyższym poziomie (6). Obserwujemy pracę urządzenia i słuchamy 🙂 Jeśli słyszymy pracę ostrzy i widzimy odpad (trawę), wysokość jest ustawiona odpowiednio. Jeśli nie słyszymy ostrzy, zmniejszamy wysokość o jeden lub pół punktu w dół.
WYGODA I BEZPIECZEŃSTWO KOSIARKI AUTOMATYCZNEJ
Nie da się ukryć. Taki robot to po prostu wygoda. Nie ma jeszcze robotów pielących, sadzących i biegających za małym dzieckiem po ogrodzie, więc ja z przyjemnością korzystam z takiego udogodnienia.
Mariusz z początku trochę marudził. Jak to!? Nie będę co tydzień jeździł kosiarką? Ale dzisiaj, kiedy może pojechać sobie w zamian tej pracy na ryby lub pokopać z Helutkiem piłkę na trawie- nie tęskni!
Robot koszący jest bezpieczny. Ostrza urządzenia znajdują się po środku, nie wystają zza jego obudowy. Gdybyśmy chcieli chodzić po działce w trakcie pracy robota, i weszli mu w drogę, robot dojedzie do naszej nogi i się od niej odbije. Oczywiście, jak w przypadku każdego robota zaleca się rozwagę i środki ostrożności, ale urządzenie jest przyjazne nam ludziom i czworonogom.
APLIKACJA GARDENA SMARTSYSTEM DLA KOSIARKI AUTOMATYCZNEJ
Wśród wielu zalet robota koszącego Sileno największą uwagę przykuwa aplikacja. Nie tylko dlatego, że z jej poziomu zarządzamy pracą urządzenia, otrzymujemy ewentualne komunikaty o błędach.
Aplikacja Gardena smartsystem pozwala na integrację nieograniczonej (!) ilości rozwiązań elektrycznych w ogrodzie. Kupując robota Sileno z routerem w zestawie nie musimy dokupywać kolejnych routerów do następnych urządzeń.
Aplikacja oraz router pozwolą nam nadzorować z poziomu telefonu pracę kosiarki, ale także np. podlewania automatycznego, oświetlenia i innych.
JA MAM KOSIARKĘ AUTOMATYCZNĄ, A TY, CO ROBISZ W WOLNYM CZASIE?
Dzisiaj czasu wszyscy mamy, jak na lekarstwo. Od wielu lat, nie spotkałam osoby, pary, singla, małżeństwa, dzietnego, bezdzietnego, KOGOŚ, kto by radośnie obwieścił: Ah, jak ja się nudzę, co by tu zrobić? 🙂
Każdy z nas lub większość, pracuje. Dużo. Jeśli lubimy swoje zawody, chętnie robimy nadgodziny i później próbujemy wykraść czas dla bliskich.
Kiedy już to nam się uda, i dziecko czuje się zaopiekowane, mąż kochany.. pragniemy chociaż chwili dla siebie. I ciągle coś, notoryczna walka z zegarem, by zyskać te kilka chwil. Godzinę, dwie. Jedno popołudnie.
Dla tych z Was, którzy, tak, jak my, chcą tego czasu wykrzesać, jak najwięcej, robot koszący Sileno to fantastyczne rozwiązanie! Kosiarki automatyczne marki Gardena zaczynają się od 2990zł i uważam je, za świetną inwestycją w nasze życie!
Dzięki Sileno mamy idealnie przystrzyżony trawnik, bez zbędnego wysiłku i pracy. Trawa jest gęsta i soczyście zielona!
Cieszę się, że udało nam się już posadzić pierwsze kwiaty, krzewy, a nawet drzewka, dzięki czemu działka wygląda coraz piękniej.
Mam nadzieję, że dowiedzieliście się wszystkiego na temat robota koszącego Sileno. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania-piszcie! A może szukacie odpowiedzi na pytanie, jak zadbać o trawnik po zimie? My wykonywaliśmy czynności pielęgnacyjne po raz pierwszy i trawnik odzyskał już prawie 100% blasku na sezon!
W tym roku udało nam się już wznieść drewnianą pergolę, urządzić strefę wypoczynkową i jadalnię na naszym przestronnym tarasie. To nie koniec prac i wpisów działkowych. Jeśli macie pytania, tematy, które powinnam poruszyć, napiszcie mi w komentarzu!
Dziękuję marce Gardena za pomoc w publikacji.