Muszę się Wam do czegoś przyznać. Zostałam wychowana przez mamę, która przez całe moje życie uczyła mnie samodzielności. Niewątpliwie, jej praca nie poszła na marne i dzisiaj, jak nigdy wcześniej, wiem, czym jest siła kobiet.
SIŁA KOBIET- DLA MNIE
Te słowa to nie pusty frazes. Dla mnie siła kobiet, to:
- wiedza
- doświadczenie
- mądrość
- sukcesy i porażki
- pewność siebie
- przedsiębiorczość
I wiele innych cech, które tworzą siłę kobiet. Podczas, gdy nadal wiele Kobiet jest sobie wilkiem w dzisiejszych czasach, ja wolę spotykać się i rozmawiać, z tymi, które chcą być razem i uczyć się od siebie. Dlatego też, tak bardzo cenię sobie możliwość spotykania się w gronie silnych kobiet.
Po pierwsze, tylko silne i mądre kobiety, nie widzą w sobie nawzajem zagrożenia, a potencjał. Po drugie, my, Kobiety, nie będziemy żyły lepiej, godniej, zarabiały więcej, jeśli będziemy ze sobą konkurowały. Zaskakującym może się dla niektórych z Was okazać, że siła kobiet płynie z wzajemnego wsparcia, dzielenia się wiedzą i doświadczeniem. Wiecie dlaczego?
Jeśli nie podzielimy się swoimi porażkami, nie zdradzimy recept na sukces, będziemy w nich same. Zarówno w sukcesach, jak i potknięciach. Kluczowym jest wspieranie się, w trudnych momentach, wyciąganie wniosków i dzielenie się nimi. I równie ważne jest gratulowanie sukcesów i rozmawianie o sposobie ich osiągnięcia.
SIŁA KOBIET- SOLIDARNOŚĆ
To znacząco wpływa na solidarność wśród nas. Dobitnie widać to w dzisiejszych czasach, internetu. Gdzie często zamiast sobie współczuć, czy też gratulować, oblewamy się nawzajem jadem i gorzkimi żalami!
Szkoda! Bo w tym czasie, faceci, którzy solidaryzują się od dekad, po prostu żyją swoim życiem, tam, gdzie temat ich drażni, a wspierają wówczas, gdy tego trzeba.
Póki nie zmienimy nastawienia, nie będzie się nam, Kobietom, żyło lepiej. I nie zrozumcie mnie źle. Nie generalizuję. Nie mniej, na 100% wiecie, o czym piszę. I chcę tylko zainspirować Was do innego działania i myślenia.
I zacznijmy działać niezwłocznie.
Tylko w ten sposób jesteśmy w stanie zmienić swoje otoczenie i przyszłość. Świat, w którym będą żyły nasze dzieci, synowie i córki. A tym drugim, zwłaszcza trzeba wsparcia, w czasach, w których nadal nie ma równych płac. Dlatego, takie spotkania, jak Meetblogin, są dla mnie bardzo cenne. I dzisiaj przychodzę do Was z relacją z tego wydarzenia.
SIŁA KOBIET- MEETBLOGIN
Meetblogin to spotkanie blogerek wnętrzarskich. Dlaczego tak wzniośle i feministycznie wypowiadam się o tym wydarzeniu?
Każda poprzednia edycja pozwalała mi poznawać bardziej doświadczone ode mnie blogerki. I uczyć się. Na ich błędach i dokonaniach. Jest wiele utalentowanych twórczyń, ale tylko nielicznym udaje się osiągnąć sukcesy w tym zawodzie.
Pamiętam moje pierwsze Meetblogin, na którym, chociaż byłam świeżakiem, nie czułam się gorsza. Odtąd pragnęłam się rozwijać, w każdym aspekcie pracy blogera.
Podczas kolejnej edycji, w której brałam udział, bliżej poznałam fantastyczną Dagmarę Jakubczak, historyka sztuki, znawcę designu, Kobietą, którą można jeść łyżkami! A na ostatniej, w której brałam udział (2017), Helka już kiełkowała w moim brzuchu! Następnie, w 2018 roku, pomimo okrutnych kolek, zabrałam Helkę w nosidełko i odwiedziłyśmy Meetblogin! Bez wątpienia, nawet kilkuminutowe spotkanie wówczas, dało mi powera do działania! Nie chciałam żyć tylko pieluchami.
Stąd mój nieco patetyczny ton i obfita w emocje relacja. To zaskakujące ile siły możemy czerpać od siebie nawzajem!
Miałam olbrzymie szczęście, spotkać na swojej drodze, między innymi, Ulę Michalak (to ta drobna szatynka po lewej stronie). Blogerkę, autorkę i organizatorkę Meetblogin. Kobietę orkiestrę, spełniającą się zawodowo stylistkę, żonę, mamę dwójki szkrabów. To, co robi w życiu, jej szczęście i samorealizacja, to dla mnie również definicja siły kobiet.
Podczas tego Meetblogin, sporo przegadałam też ze zdolną Martą (Zoyka Home), na zdjęciu po prawej stronie. A także Kasią, z Polisz Design, Dziewczynami z Pani to potrafi, czy Asią z Instytut Designu i Martą z Co za mebel.
Te dwie ostatnie damy, są bardzo bliskie mojemu sercu. Poznałam je ponad dwa lata temu, podczas jednej z edycji Babskiego refreszingu (akcji dla Kobiet) i dzisiaj obie piszą blogi, tworzą cudne wnętrza i metamorfozy mebli. Serce rośnie!
Co robią babeczki na takim spotkaniu? Gdzie odnalazłam tyle inspiracji?
MEETBLOGIN- MIEJSCE
Siódma edycja Meetblogin, w przeciwieństwie do poprzednich, odbyła się poza Łodzią. I powiem Wam, że w porównaniu do wszystkich edycji na ŁDF, ta była po prostu fenomenalna! Pragnę więcej takich Meetblogin, gdzie mamy dużo czasu na rozmowy i rozwój. Bezspornie!
Spotkałyśmy w wyjątkowym miejscu, Sophie Country House. Stworzonym przez Kobietę. To urokliwie położony dom, w którym mogłyśmy spędzić wspaniałe trzy dni, podczas warsztatów, prelekcji, rozmów towarzyskich. Z tych ostatnich płynie najwięcej historii o sile kobiet.
Na tarasie oraz przy nim, marka JYSK urządziła nam iście rajski klimat. Tworząc piękny stół, przy którym prowadzone były warsztaty i liczne rozmowy. A obok tego formalnego miejsca, mniej oficjalne, sprzyjającego również warsztatom i relaksowi.
MEETBLOGIN- SPONSORZY
Bez żadnego pardonu i DRUKOWANYMI LITERAMI chcę podziękować patronom tego wydarzenia. Pomimo pewnych zawirowań, Ula nie tylko znalazła świetne miejsce do naszego spotkania, ale przede wszystkim, wspaniałych sponsorów.
Niskie ukłony dla marki Barlinek, JYSK, Sophie Country House, Markslöjd, Top Textil, Porta Drzwi, Meble Wójcik, Purmo, Geberit, Bell deco, Rosenthal, Homebook, We love beds.
MEETBLOGIN- WARSZTATY
Poza prezentacjami marek i wykładami, to, co lubię najbardziej podczas takich spotkań to warsztaty. To czas, w którym pracujemy w grupach. Uczymy się siebie. Poznajemy swoje style, poglądy.
Wspaniale spędziłyśmy czas podczas warsztatów Markslojd, prowadzonych przez Anię&Beti z bloga Pani to potrafi. Tworzyłyśmy ramki, które możemy kreatywnie zaaranżować w swoich domach, czy mieszkaniach.
Barlinek zaprosił Wióry lecą, podczas którego warsztatów stworzyłyśmy świetne lampki z drewna i nauczyłyśmy się prawidłowo używać wierteł do tegoż 😉
Meble Wójcik zabrało nas w podróż po tworzeniu wnętrz za pomocą moodboardów. I powiem Wam, że działanie w grupach, gdzie każdy ma inny gust i styl, jest super zabawnym i ciekawym doświadczeniem.
Top textil przeszli samych siebie, zorganizowali nam warsztaty, na których stworzyliśmy mini sofy, będące sprytnym okryciem dla chusteczek higienicznych.
Wspaniałe aranżacje stworzyły Panie z WE LOVE BEDS! Nawet komary nie były nam straszne, i na łóżko oraz na huśtawce, każda zrobiła sobie zdjęcie. We love candles, drugie dziecko marki, zapewniło nam wspaniała doznania zapachowe oraz warsztaty z palenia świec.
Marka Bell deco, pod przewodnictwem Zoyki, autorki bloga i studio, Zoyka Home, namówiła nas do aktywnego tworzenia stylizacji.
URODZINY NA MEETBLOGIN
Powiem Wam, że takich, trzydziestych czwartych urodzin, to ja sobie nie mogłam nawet wymarzyć! Nie dość, że świętowałam w gronie kilkudziesięciu fantastycznych Kobiet, to jeszcze z Lady Dagmarą! Autorką bloga forelements.pl
A to nie wszystko! W ten wyjątkowy weekend, marka Rosenthal obchodziło trzydzieste urodziny (w Polsce). Nie tyko przez dwa dni jadłyśmy przepyszne torty bezowe, raczyłyśmy podniebienie Prosecco, to jeszcze jeden z wieczorów uświetnił nam pianista!
Moją wdzięczność najlepiej uchwyciła arcyzdolna Karolina z Kaboompics.com
SIŁA KOBIET JEST W KAŻDEJ Z NAS
W rzeczy samej. Wszak każda z nas, uczyła się od swojej matki, babki, a one od swoich rodzicielek. To one dały nam siłę i stworzyły świat, w którym możemy dzisiaj żyć. Świat, na który mamy wpływ i w którym siła kobiet jest coraz piękniejsza.
Ilekroć wątpię w siebie, przypomnę sobie to spotkanie, i wiele innych. Gdzie budujące rozmowy, porady, dostarczają energii do działania.
Patrzę na to zdjęcie i czuję, że takie powinny być Kobiety! Każda z Nas jest inna.
Mamy dzieci, jesteśmy singielkami, rozwódkami, jesteśmy niskie, opalone, blade, rude, blond, uśmiechnięte non stop, zdystansowane, JESTEŚMY WSPANIAŁE !
Sama jestem wychowana przez silną Kobietę. Dorastałam w świecie patriarchalnym, niesprawiedliwym i marzyłam o tym, by spotykać się i rozmawiać, z tak cudownymi Kobietami. W takim świecie chcę wychowywać Helenę. Pełnym różnic, ale i tolerancji. Wśród Kobiet, które nie wstydzą się zarabiać więcej od facetów, rozmawiać o seksie, pieniądzach i sztuce podczas jednego wieczoru.
To był najwspanialszy #meetblogin ! To był #meetblogin2019 , który przejdzie do historii!
Na końcu, Ula, z czego zapewne zdaje sobie sprawę, stworzyła nie tylko wydarzenie dla blogerek z branży wnętrzarskiej. Stworzyła coś znacznie cenniejszego.