Co lepsze – pralko-suszarka czy osobno pralka i suszarka do prania? W tym poradniku przedstawię Ci wszystkie najważniejsze aspekty, które musisz poznać, aby wybrać rozsądnie.
Bębnowe suszarki do prania potrafią bardzo ułatwić nam życie. Te podobne do pralek urządzenia dokładnie wysuszą stertę Twoich ciuchów. Zapomnisz o sznurkach czy tradycyjnej suszarce.
Sęk w tym, że na rynku są również pralko-suszarki, czyli sprzęt 2w1. I co tu wybrać? Już teraz powiem, że nie zawsze istnieje jednoznaczna odpowiedź. Kluczem do rozwiązania zakupowego dylematu jest poznanie wszystkich za i przeciw, które przemawiają za jednym bądź dwoma osobnymi urządzeniami.
Chwila lektura, a zyskasz taką wiedzę, że bez trudu podejmiesz ostateczną decyzję. Za chwilę krok po kroku przeanalizuję dla Ciebie najważniejsze cechy, które trzeba wziąć pod uwagę. Przejdźmy do konkretów!
Energooszczędność i koszt zakupu
Sprawa wydaje się prosta – koszt zakupu pralki i suszarki będzie większy niż pralko-suszarki. Z drugiej strony sprzęt 2w1 zużywa o wiele więcej energii. A tak się składa, że już kilka razy to wyliczałem.
Wnioski? Nie sądzę, aby używanie pralki i suszarki kosztowało Cię więcej niż 300 zł rocznie, nawet przy ponad 200 cyklach prania i suszenia. A jak z pralko-suszarką? Tutaj koszt roczny w przypadku zużycia energii może przekraczać nawet 600 zł. Powiedzmy, że jest 300 zł różnicy na rok.
No, dobra, to plus dla opcji z osobnymi urządzeniami? Nie do końca. Dobrą pralko-suszarkę kupisz za ok. 3000 zł. Koszt dobrej pralki i suszarki to 4000-5000 zł. Oczywiście to jest umowne, bo niektórzy i 5000 zł potrafią wydać na samą pralkę. Z drugiej strony rzetelne i aktualne rankingi suszarek do prania, np. jak ten: https://www.prorankingi.pl/rankingi/agd/suszarki-do-prania/, pokazują, że solidną suszarkę bębnową można kupić już za ok. 2000 zł.
Ale załóżmy, że jest 2000 zł różnicy. Kiedy się więc to zwróci dzięki lepszej energooszczędności? Za ok. 7 lat…
Podsumowując ten punkt, dwa osobne sprzęty wyjdą drożej w ogólnym rozrachunku, czego można się było spodziewać – nawet patrząc na korzystniejszą klasę energetyczną.
Rzecz jasna wydając więcej kasy, należy oczekiwać lepszych efektów suszenia i innych udogodnień. Przejdźmy wspólnie do kolejnych punktów, aby sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest.
Ładowność
Bez owijania w bawełnę – olbrzymi plus dla osobnej suszarki. Urządzenia te występują zazwyczaj w trzech wariantach ładowności: 7, 8 lub 9 kg. Ten ostatni pułap da się zakupić nawet do 2000 zł.
A pralko-suszarki? O ile przy praniu bez problemu obsługują taką ładowność, tak suszenie osiąga mniej więcej większą połowę pierwszej wartości, np. 8 kg pranie, ale już 5 kg suszenie.
I to robi różnicę, szczególnie gdy zwykle sporo pierzesz i suszysz.
Oszczędność czasu
Już powyższy punkt ma wpływ na obecny. Bo za jednym zamachem wysuszysz stertę ciuchów. Ale to nie wszystko. Za pomocą pralko-suszarki nie możesz przecież prać i suszyć w tym samym czasie. Mając dwa urządzenia, jest to już możliwe. Jeśli masz kilka tur prania, to całość pójdzie szybciej.
W dodatku osobne suszarki nie suszą ekstremalnie długo. Te lepsze potrafią ogarnąć podstawowy program przy pełnym załadunku w ok. 150 minut. Spory komfort i kolejny plus dla wyboru pralki i osobno suszarki bębnowej.
Skuteczność suszenia
W tym przypadku suszarki znów wygrywają, bo pracują efektywniej. Oferują więcej funkcji, programów, a na tym wszystkim zyskuje Twoja odzież. Wychodzi np. mniej pomięta.
Producenci tego sprzętu poważnie podchodzą do dbałości o tkaniny. Odzienie mniej się niszczy, choć zawsze trzeba sprawdzać metki i dostosować program oraz temperaturę do danych tkanin.
Wracając do programów, lepsze modele nie robią większych problemów w przypadku delikatnych tkanin, nawet jedwabiu. Radzą sobie z mnóstwem różnej odzieży oraz materiałów – jeansy, koce, płaszcze, odzież sportowa, a nawet puchowe kurtki. Sporo w tym aspekcie potrafią, a pralko-suszarki zazwyczaj nie mogą im dorównać.
Oszczędność miejsca
To w mojej ocenie największy atut pralko-suszarek. Właściwie jedyny argument, który przemawia za zakupem tego sprzętu. To w końcu sprzęt 2w1. Siłą rzeczy zajmuje mniej miejsca.
Dostajesz także nieco szerszy wybór, jeżeli chodzi o wymiary, szczególnie głębokość. Znajdą się nawet pralko-suszarki typowo pod zabudowę. Większe możliwości aranżacji i solidny plus, jeżeli umieszczenie dwóch urządzeń jest kłopotliwe.
Pamiętaj jednak, że z pralek i suszarek robi się często swego rodzaju wieże pralnicze. Służy do tego specjalny łącznik, aby móc postawić suszarkę na pralce. Niestety, ale w niektórych przypadkach nie jest to możliwe i wtedy wygrywa pralko-suszarka.
Konserwacja i niezawodność
Co jest bardziej niezawodne? No cóż, sprawa ciężka do rozstrzygnięcia. Dlaczego? Dwa osobne urządzenia to dwa razy większe ryzyko awarii, przynajmniej matematycznie. A jeden sprzęt będzie z kolei dwa razy bardziej eksploatowany. Sytuacja się wyrównuje, więc powiedziałbym, że remis.
To jednak nie koniec tego punktu. Jeżeli masz dwa urządzenia i jedno ulegnie awarii, trafiając do serwisu, odpada Ci jedna funkcja. W drugim przypadku zostajesz bez urządzenia do prania i suszenia.
Pamiętaj o konieczności konserwacji. Kupując sprzęty osobno, musisz dbać o oba, a nie jeden. Np. wymieniać filtry, czyścić bęben itp. Nie jest to chyba jednak wysoka cena za lepszą ładowność, efektywność i oszczędność czasu dzięki innym cechom, prawda?
Podsumowanie
Lepszym rozwiązaniem jest zdecydowanie zakup pralki i osobnej suszarki do ubrań. Plusy tego rozwiązania są mocne i warto za nie dopłacić, a czasem pokombinować z umiejscowieniem sprzętu.
Pralko-suszarka to rozwiązanie dla osób, które koniecznie chcą suszyć odzież w ten sposób i nie mają miejsca na dwa osobne urządzenia. Niesie to za sobą pewne wady, ale i tak często ma sens.
Jeżeli jednak masz przestrzeń, to nie zastanawiaj się dłużej – do swojej aktualnej pralki (lub też nowej) dokup suszarkę. Zyskasz na tym więcej i się nie zawiedziesz, szczególnie patrząc na ranking, który podrzuciłem na początku poradnika.
Autorem tekstu jest Łukasz Proszek, który prowadzi bloga prorankingi.pl