Jak się sprawdza farba mineralna? Metamorfoza komody w pokoju Helenki była świetną okazją do weryfikacji. Jakie są moje pierwsze wrażenia? Zaskakująco dobrze kryje! Po drugie, bezspornie jest mocno napigmentowana. Czy to wszystko?
FARBA MINERALNA- CO TO JEST?
Jakie właściwości ma farba mineralna? Jest to farba:
- wodna- co znaczy, że możemy ją rozcieńczać wodą i jest to nawet zalecane, myć pędzel, ręce, czy powierzchnie pobrudzone (nie malowane) nią umyć wodą
- o matowym wykończeniu- farba mineralna, podobnie, jak ceramiczna, daje bardzo matowe wykończenie
- którą możecie zabezpieczyć lakierem lub woskiem
- mocno kryjąca, podobnie, jak farba kredowa
- naturalna, w tym sensie, że świetnie sprawdzi się dla alergików, czy innych osób, które nie mogą używać farb lateksowych lub akrylowych
Póki nie przetestowałam tej farby, bezwzględnie uważałam, że farby kredowe są najłatwiejsze w obsłudze. A jednak! Farba mineralna ma rewelacyjne krycie, co zobaczycie poniżej we wpisie. Dosłownie jedna warstwa jest wystarczająca dla pokrycia powierzchni.
FARBA MINERALNA VITTORINO
Farby mineralne, które wybrałam do testów to Vittorino. Testowałam ich farby kredowe przy metamorfozie szafki nocnej. Pomimo, że świetnie sprawdziły przy poprzednim projekcie, Agnieszka, właścicielka marki, zachęciła mnie to sprawdzenia farb mineralnych.
Farby mineralne Vittorino dostępne są w ośmiu kolorach. Bezspornie są one świetnie napigmentowane. To jedna z cech, które najmocniej poczujecie. Również Ci z Was, którzy dotychczas byli zakochani w farbach kredowych.
Moją przygodę z farbami mineralnymi, rozpoczyna sosnowa komoda w pokoju Helenki.
FARBY MINERALNE- MEBEL DO METAMORFOZY
Komoda w pokoju Helenki, sosnowa, świetnie sprawdza się od narodzin. Bewzględny must have każdego pokoju dziecięcego.
Czy podobała mi się drewniana? Pewnie, że tak! Aczkolwiek od samego początku, kiedy meble zostały kupione, plan był taki, aby je pomalować.
Jaki są plusy i minusy sosnowych mebli?
PLUSY:
- łatwo dostępne
- relatywnie tanie
- solidne- solidniejsze niż meble z tektury, płyty
- łatwe do poddania metamorfozie
MINUSY:
- bez wzmocnień potrafią być chybotliwe
- bardzo często sosna wchodzi w reakcje z farbami i lakierami dając żółte prześwity- JEDYNĄ OPCJĄ, by ich uniknąć jest położenie gruntu-primera na meblu
FARBY MINERALNE – METAMORFOZA KOMODY
Malowanie mebla zawsze zaczynajcie od miejsc trudno dostępnych. A co za tym idzie, przygotowując farbę mineralną- rozcieńczajcie ją wodą i osad w słoiku wykorzystajcie do malowania np. rantów.
Farbę trzeba rozcieńczyć! W przeciwnym wypadku wyjdą zacieki. Po drugie marnujecie produkt, po trzecie czas!
Jak widać na zdjęciu powyżej, szczególnie rzuca się w oczy KRYCIE! Tylko jedna warstwa wystarczyła do pokrycia. Po pomalowaniu mebla zabezpieczyłam go lakierem. Dlaczego? Bo to mebel w pokoju dziecięcym!
FARBY MINERALNE- MEBEL PO METAMORFOZIE
Jak prezentuje się komoda po metamorfozie? Sami zobaczcie! Ja jestem zachwycona tym kolorem, to SERCE OCEANU. Pięknie komponuje się z resztą mebli i na tle żółtej ściany.
Kolor jest mocny, intensywny. Jaki efekt uzyskałam po polakierowaniu mebla? Satynowy, ale dalej bliżej matu niż połysku.
Na dno szuflad położyłam matę w kwiaty. Co to za mata? Taka, jaką stosuje się do zabezpieczenia mebli kuchennych. Kupiłam ją bardzo dawno, mógł to być TK MAXX.
Wybierając kolor dla komody, zależało mi na mocnych kontrastach. Dla pozostałych mebli w pokoju Helenki, także wybrałam intensywne barwy.
Zastanawiam się nad dodaniem nóg do komody. Oryginalnie je posiadała, ale zostały ułamane. Nie mogą wrócić na swoje miejsce, bo nie jestem w stanie wyciągnąć kołków z dna komody. Może macie jakiś patent?
Wkrótce poddam metamorfozie szafę w pokoju Helci. Spróbujcie zgadnąć jaki kolor wybrałam?
Jeśli wpis okazał się dla Was pomocny, udostępnijcie.