Kochani! Tego posta piszę do Was po wyjściu ze szpitala. Tak,znowu byłam w szpitalu. Miałam już piątą w życiu operację, z czego czwartą bardzo poważną. Zmieni wiele w moim życiu. Czeka mnie kilkumiesięczna,droga terapia. Spodziewajcie się wyprzedaży mebli 😉 Znowu straciłam sporo zdrowia, znowu ktoś mi chce pokazać, jak cenne jest życie i jak warto doceniać to, co macie! Bo nic nie jest gwarantowane. Nie tkwijcie w bezsensownych związkach, czy w pracy, która nie daje Wam satysfakcji. Szkoda życia Waszego na pierdoły, które Was dołują, bo możecie tak, jak ja, obudzić się któregoś dnia w szpitalu i dostawać buziaka przed wjechaniem na salę operacyjną, słyszeć czuły szept „Kocham Cię” i nie mieć żadnej, absolutnie żadnej gwarancji, że stamtąd wyjedziecie i to w jakim stanie. A jeśli już szczęśliwie wyjedziecie, to ile Was będzie czekać miesięcy rehabilitacji, jak kosztownej, męczącej i długotrwałej. Wiem, co piszę.
Zjadłam zęby na tym. Od 4 lat doświadczam traum jakich nie życzę najgorszemu wrogowi. Ba! Nawet pięciu różnym osobom, bo mnie jednej ciężko znieść to, co zostało mi zrzucone na barki. Nie mniej. Szkoda czasu na rozdrabnianie się, trzeba się zabrać za działanie. Bo ja mam po tej stronie jeszcze dużo do zrobienia i przekazania, nie dam się tak szybko wysłać na drugą stronę. Co to, to nie!
Nie mniej! Ostatni post Jak oszczędzić podczas remontu ? bardzo Wam się spodobał. Znaczy się, że jest zainteresowanie tematem remontu samym w sobie i obiecuję Wam kilka wpisów o tej tematyce. Dzisiaj, idąc za ciosem i Waszymi pytaniami, pokazuję zestawienie wykonanych do DZISIAJ projektów samodzielnie, dzięki którym znacznie zaoszczędziłam podczas remontu. A następnie planuje pokazać Wam kolejne realizacje, bo to nie wszystko, oraz pokazać Wam, to z czego jestem bardzo zadowolona i to, co się okazało zupełną klapą 😀
5.Biurko.
Kupione za 90zł na serwisie aukcyjnym, plus materiały ok 50zł.
Co prawda kolor mi się już nudził i planuję pewne zmiany, ale to na zimę 🙂 Nie mniej spełnia swoją funkcję. Poniekąd. Mariusz to niezły bałaganiarz 🙂
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
6. Oświetlenie
Tutaj poszłam po bandzie, mogłam kupić gotowe designerskie oświetlenie do sypialni, ale dla naszej boskiej tapety chciałam czegoś tak szczególnego, że przestało mnie być na to stać.
Przypuszczam, że w odpowiednim sklepie zapłaciłabym za te zwisy minimum 150zł za sztukę. Ja zrobiłam je sama za… 15zł/sztuka. Można? Można!
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
7. Krzesło.
Przynudzam? Znowu meble 🙂 Ale to właśnie one mogą kosztować nas fortunę. Jeśli dysponujecie czasem i odrobiną umiejętności, z prostymi modelami poradzicie sobie wzorowo. Ten nie był prosty,ale przyznajcie, że boskie mam krzesełko ? 🙂
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
8. Taborety
Tak, w małym saloniku świetnie się sprawdzą, bo nie zawsze mamy gości, a jak już mamy, to mogę przysiąść i na wygodnym taboreciku. Koszt plastikowych badziewi w markecie 40zł, koszt tego 35zł plus materiały do odnowienia ok 40zł. Nie wyszło taniej,ale ładniej!
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
9. Karnisze
Potrzeba matką wynalazków. „Za Chiny” nie mogłam znaleźć potrzebnego mi karnisza. Nietypowy rozmiar 295cm. Ponadto ceny „gotowych” zestawów, drewnianych to koszt minimum 100zł. Więc dwa, przycinanie.. Eeee. Zrobię sobie sama i zrobiłam.
Za 80zł 🙂
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
10. Toaletka
Oczywiście była moim marzeniem. Chociaż nie siedzę przy niej wieczorem, jak na romantycznych filmach, przeczesując włosy i psikając się wytwornymi perfumami. Raczej podbiegam poprawić grzywkę i wybieram zapach dnia 🙂
Toaletkę zaaranżowałam ze starego lustra i stoliczka.
Koszt toaletki to ok.600zł w sklepie. Ja stoliczek miałam za frycowe, lustro za frycowe, ustawiłam wszystko ładnie i gotowe.
Rozglądajcie się 😉
Wystawiam ten stoliczek, odnowiony, za 250zł
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
11. Szafka w saloniku
To najnowszy projekt, który mogliście niedawno zobaczyć na blogu. Ze starego śmierdzącego brzydalka zrobiłam niezłe cacuszko. Kiedy Mariusz po pracy pracuje (tak, wiem, jak to brzmi, dzięki Szefie M.) w sypialni, ja pracuję przy stole. Mam dyski zewnętrzne, aparat, obiektywy, dokumenty. Nie chcąc biegać, co chwila do biurka, trzymam swoje życie w tej szafce właśnie:)
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
12. Szafa w małym pokoju
To jeden ze starszych mebli, które odnowiłam. Dosłownie, bo jest stary i metaforycznie, bo zrobiłam to wiele lat. Wcześniej szafa stała w małym pokoju, naszej poprzedniej sypialni. Dziś jest tam pokój gościnny, i służy jako tzw. bieliźniarka (pościel, ręczniki itp)
PRZED I PO (kliknij aby zobaczyć więcej)
To całkiem niedawno odnowiony mebelek. Styl shabby, ale w moim wydaniu. Zero bieli;)
PRZED I PO ZOBACZ WIĘCEJ
PRZED I PO ZOBACZ WIĘCEJ
PRZED I PO ZOBACZ WIĘCEj
PRZED I PO ZOBACZ WIĘCEJ
Czy to wszystko? No gdzie! 🙂 Przed Wami jeszcze szafa w przedpokoju budowana ze sklejki. Kolejny stół. Nowy żyrandol w saloniku. Mój dom (mieszkanie), to żywy organizm. Żyje dzięki tętniącej we mnie krwi prawdziwej refreszerki. Ciągle coś zmieniam, ulepszam, zamieniam. Mam nadzieję, że jesteście gotowi na te wszystkie posty i jeszcze więcej. Niebawem nowe filmiki na moim kanale na YT:) Dajcie znać, co chcielibyście zobaczyć najpierw?