Uwielbiam, po prostu uwielbiam sklep TIGER. Nic na to nie poradzę, że dodatki do domu są po prostu dla mnie niczym cukiernia dla łasucha. Ofkors! Najbardziej na świecie kocham tworzyć je sama, ale od czasu do czasu sprawia mi dużo radości wybieranie tych wszystkich pierdółek, tworzących super klimat!
Zresztą mam dziś urodziny, więc mogłam sobie pofolgować 🙂
Tym razem upolowałam sporo dodatków z fajnym motywem flaminga. Właściwie, jeśli mam być szczera jechałam po lampki, o te dokładnie, cudaczne ptasiory:
Tym razem upolowałam sporo dodatków z fajnym motywem flaminga. Właściwie, jeśli mam być szczera jechałam po lampki, o te dokładnie, cudaczne ptasiory:
Ale, tak to już jest skonstruowane w głowie, że po prostu nie daję rady wyjść bez niczego. W szczególności, że ta seria z pastelami przypadła mi MOCNO do gustu !
Ochoczo złapałam kilka innych, cudnie kolorowych przedmiotów:
Część widzicie na kadrach w saloniku, a całą resztę zobaczycie na video, do którego Was, jak zwykle i z przyjemnością odsyłam <3 :